bogach Słowian trudno mówić konkretnie. Znikome są źródła na ich temat bądź ubogie w wymowie. Często nazwy zasłyszane przez cudzoziemców były przekręcane. Wiele z rzekomych imion prawdziwymi imionami bogów nie było. Mogły to być niezrozumiałe słowa czy okrzyki z pieśni ludowych (np. Łada, Lelum i Polelum). Wreszcie uważa się, że prawdziwe imiona były tabu i prosty lud nie mógł ich używać z dowolnością, aby nie obrazić boga. Bardzo trudno jest ustalić jedynie na podstawie wzmianek i imion zapisanych w bardziej wiarygodnych źródłach, jaką dziedziną życia władał dany bóg. O tym najczęściej rozstrzygają poszukiwania językoznawcze.

Wielu badaczy zajmujących się wierzeniami Słowian twierdzi wręcz, że nie wytworzyli oni panteonu bóstw wyższych. Takie stanowisko wydaje się bardzo przesadzone, mimo że rzeczywiście zadaniem przerastającym możliwości uczonych jest skompletowanie „panteonu" bogów, zwłaszcza z naciskiem na występowanie ich kultu na terenie całej Słowiańszczyzny. Nie można twierdzić z całkowitą pewnością, że wymieniane w dziełach autorów zajmujących się tym tematem bóstwa czczono wśród wszystkich plemion słowiańskich. Najczęściej powtarzające się i poparte najbardziej wiarygodnymi źródłami imiona bogów to: Swarożyc (znany tez jako Dadzbóg; źródła mówią o jego kulcie zarówno na Pomorzu, jak i na Rusi), Perun (na Rusi), Świętowit (Arkona na Rugii, niesłusznie uważany za bóstwo ogólnosłowiańskie), Swaróg. Często wymienia się też Welesa, Mokosz, Strzyboga, Simargła (też jako dwa bóstwa: Siem i Rgieł) i Chorsa, które to imiona wspomina
Nestor:

„I począł panować Włodzimierz w Kijowie sam jeden i postawił bałwany na wzgórzu zewnątrz dworca trzemnego, Peruna drewnianego, a głowę jego srebrną i wąs złoty, i Chorsa, i Dadzboga, i Strzyboga, i Simargła, i Mokosz, i czynił ofiarę bałwanom, nazywając je bogami, i przywodzili synów swoich i córki, i składali ofiary diabłom, i splamili ziemię swoimi ofiarami; i splamiła się krwią ziemia ruska i to wzgórze. Lecz że przedobry Bóg nie chce śmierci grzeszników, na tej górze teraz jest cerkiew św. Wasyla".
Fragment ten powtarza się w późniejszych źródłach, przy czym poszczególni kronikarze dodają czasem do tego nowe imiona, także jako wynik błędu przy tłumaczeniu czy kopiowaniu tekstu.

Na religię wyższą Słowian i ich wierzenia w ogóle wpływały różne czynniki, w tym inne ludy (Germanowie, Celtowie, Bałtowie, czy ludy irańskie, z którymi Słowianie mieli styczność do pierwszych stuleci naszej ery) oraz u schyłku pogaństwa chrześcijaństwo. Z całą pewnością wśród pogańskich Słowian znajdowali się chrześcijanie, czy jako jeńcy, czy wolni kupcy i podróżnicy, czy nawróceni tubylcy. Także sąsiedztwo państw chrześcijańskich znacznie wpłynęło na kult, co najbardziej zaznaczyło się na Pomorzu czy na Rugii. Być może wynikiem tego było wzrost znaczenia poszczególnych lokalnych bóstw nad innymi pomniejszymi - henoteizm. Wielu badaczy jednak twierdzi, że to zjawisko naturalne. Taki przerost wystąpił na przykład u starożytnych Greków, jednak nie w takim stopniu, jak u Słowian (np. i w szczególności na Rugii), u których bliskie to było monoteizmowi, co podkreślają
Prokopiusz i Helmold :

[Słowianie] jednego tylko uznają boga, władcę piorunów, pana wszystkiego, i jemu tylko składają w ofierze woły i inne zwierzęta"

„pomiędzy różnymi bóstwami, którym poświęcają pola i lasy, którym przypisują smutki i radości, wierzą, że jest jeden bóg na niebie, innym rozkazujący; on się o niebieskie tylko troszczy sprawy, tamci zaś pełniący przydzielone obowiązki od niego pochodzą, o tyle zaś każdy potężniejszy, im bardziej z nim spokrewniony"

Perun
Swaróg
Swarożyc

Strzybóg  Weles
Mokosz  Chors

Świętowit
Rujewit
Trzygłów
Jarowit